Marzycielka |
Elite Detektyw |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2007 |
Posty: 530 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Pawłowice Śląskie |
|
|
|
|
|
|
sabina napisał: | wg mnie to zly pomysl...w szkole powinna byc etyka...kazdy ma prawo do wiary, choc nie musi byc ona taka sama....z drugiej strony to ma dobry wplyw na niektorych bo ,,olewali'' ten przedmiot...choc i tak nie wierze w to ze beda sie uczyc... |
Hm... uważam, że to nic i tak nie da. Niektórzy chodzą na religię, tylko dlatego, że im rodzice każą... (znajdzie sie kilku takich) Nie dlatego, że chcą chodzić. A reszta, która olewała ten przedmiot, nadal będzie to robiła, mimo, że jest teraz jak jest...
Ja uważam, że VPN nie ma racji, co do tego, że może być wliczana.
Przez ten jeden przedmiot ktoś będzie miał niższą średnią, tylko dlatego, że na niego nie chodził. Według mnie to głupota, głupota i jeszcze raz głupota...
Co z niewierzącymi? Tego nie wiem, ale ja mam tak, że nie muszę chodzić na religię, ani na żadną etykę... W ogóle co to jest ta etyka??
Zgadzam się z xyniem... Tak właśnie, do człowieka nie przemawia przymus... bo jeżeli coś jest z przymusu, to on to olewa i ma głębogo gdzieś...
Napiszę szczerze... nie chodzę do Kościoła od kilku lat, a wierzę w Boga. Uważam, że on i tak słyszy wszystko i widzi. Dlaczego więc mam się spowiadać księdzu, którego praktycznie nie znam? Mogę się spowiadać samemu Bogu, mówiąc do niego. Wiadomo, że nie odpowie, ale ważne jest to, że słyszy. Nie trzeba chodzić do Kościoła, żeby wierzyć w Boga... |
|